czwartek, 27 marca 2014

Budapeszt za grosze

Parę dni temu wróciłam z Budapesztu i zakochałam się w tym miejscu! Jest to miasto pełne wspaniałych kamienic,kościołów, placów,fontann i pomników. Szczególnie urzekło mnie nocą,kiedy mosty i budynki są fantastycznie oświetlone.


A jak niedrogo zorganizować taki kilkudniowy wypad? nic trudnego!
1.tanie linie lotnicze (np.Wizzair lub Ryanair) - mi się udało dorwać bilety po 80zł w dwie strony
2.nocleg - hotel bądź mieszkanie (ceny są dość niskie aczkolwiek trzeba poszukać czegoś ciekawego np. na stronie hotels.com - ok.80zł za noc w ładnym apartamencie na jednej z głównych ulic)
3.dojazd z lotniska (terminal B2) do centrum to koszt ok.15zł, dalsze poruszanie sie po mieście polecam na pieszo - wszędzie tak naprawdę jest blisko jeśli mieszka się w centrum
4.jedzenie - głównie na mieście,ponieważ ceny podobne jak w PL


Przybliżony koszt 5dniowego wyjazdu dla jednej osoby:
Lot w dwie strony- ok. 80zł
Transport z lotniska w dwie strony - ok. 30zł
Nocleg - 300zł
  Całość: 410zł + koszt jedzenia










 

                      zupa GULASZOWA - najbardziej znane danie węgierskie!



 +ciekawostka: w Budapeszcie (nie wiem jak w innych częściach Węgier) można pić w miejscach publicznych, oczywiście zachowując się przyzwoicie tzn. pić nie wolno, ale można. ;)

 
  Oczywiście należało też sprawdzić jak na Węgrzech się bawią! Mogę polecić klub Ötkert gdzie w tygodniu oraz w weekendy imprezują miejscowi jak i turyści do godziny 5/6 rano!
Sporo pubów i barów znajdziecie na Király utca - miejsce pełne pozytywnej energii i dobrze bawiących się ludzi.

   Zdjęcie z rączki też musiało być! W klubie Ötkert.




 *wszystkie zdjęcia zostały wykonane ajfonem

fitness motivation!

  











wtorek, 10 grudnia 2013

EGIPT w listopadzie

W połowie listopada wybrałam sie na odpoczynek do Marsa Alam. Było to fantastyczne odcięcie się od depresyjnej,szarej,ponurej Warszawy. Będę wszystkim polecać takie wakacje pod koniec roku, dają super powera!
Pogoda w listopadzie jest genialna 30stopni,przyjemny wiaterek,morze ciepłe i niewiele turystów - co jest dla mnie wielkim plusem (czułam się jak w prywatnym hotelu,ponieważ na 250 pokoi,zajętych było tylko 20;)
Marsa Alam polecam dla amatorów sportów wodnych, szczególnie nurkowania w otoczeniu bajkowego, podwodnego świata.
Piękne piaszczysto-koralowe plaże możecie podziwiać na poniższych zdjęciach.

xoxo